Sebastian Vettel podczas wspólnej prezentacji wszystkich ekip Formuły 1 przed sezonem 2019 zdradził w końcu jak będzie nazywał swój tegoroczny bolid.
Niemiec słynie z tego iż od początku swojej kariery w F1 tuż przed rozpoczęciem mistrzostw wybiera się ze swoimi mechanikami na kolację, podczas której zdradza jakie wybrał imię dla swojego nowego auta. Za każdym razem jest to imię żeńskie.W zeszłym roku jego SF71H ochrzcił imieniem Loria, a rok wcześniej czerwone Ferrari było nazwane Gina. W tym roku matowy bolid Ferrari Niemiec ochrzcił równie krótkim imieniem- Lina.
"Nazwałem ją Lina" mówił Niemiec podczas pierwszej w historii prezentacji sezonowej Formuły 1. "Jest ona dość szczupła. Jestem gotowy do walki. Mamy tu sporo ludzi i miło jest ich tu tylu widzieć."
Swoje pięć minut podczas prezentacji wszystkich ekip miał również Kimi Raikkonen, który po tym jak prowadzący, Mark Webber, przypomniał wszystkim upojny występ Fina na zeszłorocznej Gali FIA, stwierdził jedynie, że Gala staje się "coraz nudniejsza" i że musiał sobie jakoś poradzić bo była "nudniejsza niż weekend wyścigowy".
Kierowcy F1 wraz z szefami ekip wychodzili na scenę zlokalizowaną na placu Federacji w Melbourne w kolejności odwrotnej do ubiegłorocznej klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów. Z tego powodu przed kibicami jako pierwsi pojawili się Robert Kubica i George Russell w towarzystwie Claire Williams. Mark Webber, który z wzajemnością ceni sobie przyjaźń z Robertem Kubicą przedstawił go jako "Polską Legendę".
13.03.2019 11:42
0
Wybór imienia bolidu Seba to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów przed początkiem sezonu:) Oczywiście to Kimi stał się największą atrakcją tej prezerwacji, która mnie osobiście nie powaliła. Osobiście spodziewałam się czegoś podobnego jak show przed wyścigiem w Austin w 2017r.
13.03.2019 11:49
0
Usunięty
13.03.2019 11:52
0
Myślę, że Lina umożliwi Sebastianowi skuteczną walkę o kolejny tytuł wicemistrza świata.
13.03.2019 11:59
0
Usunięty
13.03.2019 12:01
0
Lina... holownicza ? Przynajmniej pasuje do Vettela ;)
13.03.2019 13:45
0
Czy tylko mi to nazywanie kobiecem iminiem bolidu przez profesjonalnego kierowcę nie podchodzi? Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek nazywał jakąś zabawkę imieniem, szczególnie kobiecym i szczególnie w sporcie, które też uprawiałem wyczynowo. Trochę to mało męskie... No ale biorąc pod uwagę "kobiece" zachowania Vettela na torze (kobietki - bez urazy :) ), to wszystko łączy się w całość. Ciekawe, czy w dzieciństwie też bawił się lalkami...
13.03.2019 14:21
0
@6 Vendeur A to chłopiec nie może bawić się lalkami? Zresztą w większosci domów przy mieszanym rodzeństwie jest to na porządku dziennym. Tak samo w żłobkach i przedszkolach. Vettel nazywa samochody od początku swojej kariery. Jest to jedna z jego charakterystycznych cech. Nie widzę nic dziwnego w nazywaniu auta żeńskim imieniem. W końcu na torze tworzą duet.
13.03.2019 14:45
0
Ja myślałem, że będzie Helga:P
13.03.2019 15:29
0
sylwek1106 Ja myślałem, że będzie Helga:P Nie poprawnie myślałeś..............
13.03.2019 16:38
0
@8 Vettel to mało ortodoksyjny Niemiec. Zapewne gdyby był bardziej "typowym" Niemcem, to wykazywałby się solidnością raczej na poziomie Mercedesa.
13.03.2019 16:51
0
9. Tom66 Odnosząc się do twojego komentarza pod innym postem muszę zadać ci pytanie, maturę zdałeś? "Nie" z przysłówkami, jak i z przymiotnikami należy pisać razem.
13.03.2019 17:35
0
@Vendeur Poniewaz auto nie jest tylko zwyklym narzedziem pracy. Kazdy kierowca wyscigowy kocha swoje auto - jeden wiecej, drugi mniej. I to nie jest zaden dowcip. Czasami kierowca rozmawia z autem podczas jazdy, przysluchuje sie czy auto nie wydaje zadnych podejrzanych odglosow, po dobrym albo szczesliwie ukonczonym wyscigu glaszcze swoj samochod. To jest normalna reakcja kierowcy wyscigowego. PS. Rowniez wszystkie jachty sa kobietami, poniewaz sa piekne. A to piekno u kobiet oraz jachtow jest symfonia kobiecego ksztaltu. Juz w starozytnosci Grecy i Rzymianie uwazali swoje statki za plec zenska.
13.03.2019 17:55
0
@8. sylwek1106 Helga, you may kiss me now :)
13.03.2019 18:00
0
Imię dla bolidu Vettela? Proponowałbym "loser"...
13.03.2019 18:17
0
@Orlo Ale jestes mily do kierowcy wyscigowego...
13.03.2019 18:38
0
Raptor 202... You made my day ;)
13.03.2019 18:43
0
@dexter Tylko szczery...
13.03.2019 18:59
0
Gdyby Lewis wybrał imię i miał takie zwyczaje to najpierw by było: "Ohhhh ależ on się jednoczy z tym sportem i swoim samochodem, wspaniałe. Vettel: "hahahaha nadaje imiona jak dziewczynki lalkom, niech sobie da "loser".
13.03.2019 20:19
0
17. Orlo Szeczery? Hehe...
14.03.2019 06:22
0
Zarobki kierowcow w million dollarach oczywiscie: Hamilton $35, Vettel $30, Max $16, Riccardo $15, Hulk $10, Bottas $8, Grosjean $7, Kimi $5, Peres $5, Sains $4, Leclerc $4, Magnussen $3, Stroll $3, Kwiat $2, Gasli $2, Djovonacci $1, Kubica $1, Norris $0,5, Elbon $0,5, Russel $0,5 ???
14.03.2019 14:55
0
@dody - Perez a nie Peres, Sainz a nie Sains, Gasly a nie Gasli, Giovinazzi a nie Djovonacci, Albon a nie Elbon... :P
14.03.2019 16:26
0
@12. dexter Trochę zbyt mocno odpłynąłeś... :) @7. Jen Oczywiście, że chłopiec może bawić się lalkami... ale czy to dobrze świadczy o jego rozwoju? Nie sądzę... I nieprawdą jest, że taka zabawa jest na porządku dziennym gdziekolwiek, ani w domach z mieszanym rodzeństwem. Pomimo tego, że mam siostrę, to nigdy nie bawiłem się jej lalkami, miałem swoje resoraki, samochody i żołnierzyki, a przede wszystkim klocki. I nie przypominam sobie też, aby którykolwiek z moich kolegów robił inaczej, a większość z nich miało siostry.
14.03.2019 21:55
0
Już robili badania i sprawdzali poprzez testy praktyczne na przekór gender i wciskania ludziom ,że są uwarunkowani przez nawyki społeczeństwa .Okazało się ,że chłopcy i dziewczynki w wieku niemowlęcym reagują inaczej na te same przedmioty i sa charakterystyczne na swoją płeć
15.03.2019 02:36
0
22. Vendeur A o co dokladnie chodzi, poniewaz nie rozumiem?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się